Postój ma
parkingach autostradowych nie różni się niczym od parkingów w innych krajach. Każdy staje na takim parkingu, gdzie i jak chce. Problem natomiast pojawia się w miastach, miasteczkach i wioskach. Tam niedozwolone parkowanie jest zdecydowanie karane.
Zostawienie samochodu możliwe jest tylko w miejscach przeznaczonych do tego. Niezastąpionym, ale kosztownym rozwiązaniem jest znalezienie garażu wielopoziomowego, których w Szwajcarii buduje się bardzo wiele. Zostawia się tam samochód i płaci w automacie tuż przed wyjazdem. Ceny są różne, ale często oscylują wokół dwóch franków za godzinę postoju.
Bezpłatne są niemal wyłącznie miejsca przy supermarketach i tzw. "niebieskie strefy". Niebieskie miejsca są przeznaczone na postój w dni robocze wynoszący nie więcej jak godzinę. Za szybą samochodu musi być umieszczony tekturowy zegar. Jest to taki dysk koloru niebieskiego. Ustawia się na nim godzinę przyjazdu na parking. Zegar można zwykle dostać za darmo na poczcie i w biurach firm ubezpieczeniowych.
Supermarkety i stacje benzynowe zwykle żądają kilku franków za "dysk".
Spotkać można również parkingi miejskie z automatami, gdzie wrzuca się monetę na określony czas parkowania. Zależnie od modelu, automaty drukują bilet do umieszczenia za szybą w aucie, albo wymagają wciśnięcia guzika z numerem naszego miejsca parkingowego. Zależnie od przeznaczenia parkingu różne są opłaty za taki postój z automatem.
Czasem krótki postój jest bezpłatny, a dopiero drugi kwadrans lub druga godzina podlegają opłacie. Nawet jeśli początek parkowania jest gratis to jesteśmy zobowiązani potwierdzić swój przyjazd w automacie.
Mandat za parkowanie bez opłaty wynosi zwykle 40 franków. W pobliżu mieszkań są miejsca parkingowe dla gości. W części niemieckiej Szwajcarii są one podpisane: "Besucher". Na większych osiedlach można ryzykować bezkarne pozostawienie samochodu nawet nie będąc gościem. Jednak przy domkach jednorodzinnych ryzykujemy interwencję policji (zwykle powiadomionej przez właściciela) i odholowanie samochodu.